Jak pojmuję dopiero teraz, kiedy rosyjscy przyjaciele z MAK* odkryli przede mną prawdziwą przyczynę katastrofy smoleńskiej,
- rodziny ofiar nakłaniano do podpisania zgody na zniszczenie fragmentów ubrań, żeby było schludniej;
- miejsce katastrofy zrównano spychaczami, żeby było ładniejsze;
- wniosek do sądu wojskowego w Warszawie o zniszczenie rzeczy osobistych ofiar złożono, aby w magazynie materiałów dowodowych nie wdały się myszy;
- polskich lekarzy i obserwatorów wyłączono z uczestnictwa w sekcjach zwłok, by ich niepotrzebnie nie stresować;
- zadbano, by przysłanych z Moskwy trumien w żadnym wypadku nie otwierać, aby oszczędzić przykrości rodzinom.
Okazuje się, że jesteśmy w łapach humanistów.
(Osip Mandelsztam, 1936)
*Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) – mało kto wspomina, że państwa członkowskie MAK to wyłącznie członkowie WNP.
Komentarze