Ze względu na swoją głęboką kompetencję w przedmiocie etyki prawa, prof. dr hab. Wojciech Sadurski, profesor między innymi etyki prawa, na między innymi uniwersytecie w Sydney, jest jak mało kto powołany do oceny etycznej czynu swego kolegi, wybitnego prawnika III RP, prof. dr hab. Mariana Filara.
Pytanie brzmi:
Szanowny Panie Profesorze Sadurski,
W jaki sposób profesor doktor habilitowany Marian Filar, profesor zwyczajny nauk prawnych od 1991 roku, kierownik Katedry Prawa Karnego i Polityki Kryminalnej UMK w Toruniu od 1990 roku, dziekan tamtejszego Wydziału Prawa i Administracji 1988-1990, prorektor UMK 1990-1993, członek licznych polskich i międzynarodowych towarzystw naukowych, autor przeszło 180 prac i wydawnictw książkowych w języku polskim i językach obcych z dziedziny prawa karnego, polityki kryminalnej, seksualnego prawa karnego i lekarskiego prawa karnego, promotor licznych rozpraw doktorskich i prac magisterskich, wykładowca na uniwersytetach zagranicznych (m.in. Niemcy, Włochy, Finlandia), ekspert ONZ w dziedzinie zapobiegania i kontroli przestępczości, współautor kodyfikacji prawa karnego i lekarskiego, specjalista w dziedzinie definicji przestępstw seksualnych, sekretarz generalny Towarzystwa Naukowego w Toruniu, członek Komitetu Bioetyki PAN w kadencji 2011–2014 ,
mógł był w kontekście sprawy Mariusza T. wyrazić się jak następuje:
"Człowiek, który zdecydował o podrzuceniu Trynkiewiczowi do celi kompromitujących materiałów, postawił na szali jedne wartości przeciw drugim. Postawił naruszenie prawa przeciw ludzkiemu bezpieczeństwu. W mojej ocenie wybrał słusznie."
czyli oświadczyć, że państwo i jego funkcjonariusze nie są związani prawem,i powinni łamać prawo, kiedy tylko uznają to za stosowne i właściwe?
Jak należy ocenić wypowiedź prof. Filara z punktu widzenia etyki prawa?
Czy profesor Filar powinien zrezygnować z pełnionych godności w akcie częściowej choćby ekspiacji za swoją wypowiedź?
Pozostaję z poważaniem, w niecierpliwym oczekiwaniu na światłą odpowiedź pana profesora.
Stary Wiarus
