Osobom zestresowanym opublikowaną przez Wprost mapą skutków wybuchu nuklearnego o mocy 800 kT nad Warszawą, polecam dla odreagowania się znakomitą stronę http://nuclearsecrecy.com/nukemap/ przy pomocy której tą mapę wytworzono. Dzięki skryptowi schludnie napisanemu przez p. Alexa Wellersteina, każdy może we własnym zakresie dokonać retaliacji, zrzucając te same 800 kiloton na Plac Czerwony w Moskwie, w następstwie czego idzie w kibini matier zasadniczo wszystko wewnątrz obwodnicy Sadowoje Kolco, a strefa poparzeń trzeciego stopnia rozciąga się jeszcze pięć kilometrów dalej. Software pozwala manipulować mocą wybuchu i wysokością detonacji dla optymalizacji efektu.
Bardziej ciekawe jest, moim zdaniem , kto i po co tą mapę zamówił dla Wprost u pryszczatych entuzjastów gier komputerowych z portalu whatnext.pl.
Jeszcze ciekawszy jest drugi panikarski artykuł z Wprost, w którym być może ktoś powiedział o dwa słowa za dużo i teraz żałuje.
Artykuł pt.„Ruszają ćwiczenia dla rezerwistów. Pierwsze w powojennej historii Polski” jest informacją o pierwszych w powojennej historii Polski ćwiczeniach dla rezerwistów, które pod kryptonimem „Wzmocnienie 14” już jutro ruszają w Słupsku.
„Będą tworzyć oni rezerwę kadrową, która może wzmocnić policyjne siły w przypadku bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Taki przydział mobilizacyjny otrzymuje każda osoba, która ma kategorię zdrowia A i jest przeznaczona do służby wojskowej. Nie wszyscy jednak co mają wpisane w przydziale mobilizacyjnym, dlatego niektórzy są zaskoczeni, że pukają do nich policjanci i informują, że zostali powołani na ćwiczenia” – czytamy na stronie.
Ćwiczenia obserwować będą przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Obrony Narodowej, Sztabu Generalnego Wojska Polskiego oraz Komendy Głównej Policji. Podobne działania mają być organizowane w jednostkach policji w całym kraju.
Jednym słowem, Polska powołuje na ćwiczenia (czyli mobilizuje) rezerwistów wojskowych, wszakże nie do wojska, mającego bronić kraju przed nplem, lecz do policji, mającej za zadanie trzymać własną ludność za mordę. Czy chodzi o dodatkowe siły policyjne mające zapobiec wyrazom niezadowolenia podczas defilady zwycięstwa wojsk Federacji Rosyjskiej w Warszawie i tłumić ewentualny ruch oporu?
Uważam, że jeśli ktoś się gdzieś wybiera, to być może powinien sobie przyspieszyć rezerwację lotu. W każdym razie niech leci przed północą z 16 na 17 września.
