Co tak dudni, co tak grzmi?
Niebo huczy, ziemia drży.
Czy wichura groźna dmie?
Czy to burza idzie? Nie!
To idzie młodość, młodość, młodość
I śpiewa: Być murem, piosenką jak wiatr
I spadnie jak burza,
Jak w maju ulewa
Po której odradza się świat.
Dla budowy młode dłonie,
Dla budowy młoda myśl.
Potrafimy jutro bronić
Tego, co tworzymy dziś.
To idzie młodość, młodość, młodość
I śpiewa, bo ona odrodzi świat.
Słowa:Ludwik Starski
Muzyka: Tadeusz Sygietyński
1954