Ogólna niemożność (©Witkacy)

W Białym Domu, pomimo wilgoci w powietrzu od nieprzerwanego plucia postępactwa na prezydenturę Donalda Trumpa, oraz bezustannego krakania blogerów S24 o nieuchronnej zagładzie Ameryki, tynk się jakoś nie sypie...

Zamek Królewski w stolicy państwa w święto jego flagi. Rzeczpospolita w całym swoim majestacie. Majestat jak cholera – rozwiana flaga, połysk szabel, mundury wyprasowane do granic wytrzymałości materiału, wyglansowane cholewy, marsowe twarze. A metr wyżej...

Niezła metafora ogólnego stanu rzeczy.