Prezydent Donald Trump ma aktualnie poważne zapotrzebowanie w polityce wewnętrznej na neutralizację narracji, w myśl której Rosjanie mieli działać na jego korzyść i dopomóc mu w wygraniu wyborów prezydenckich.
Prezydent Donald Trump ma aktualnie poważne zapotrzebowanie w polityce zagranicznej na środek zdyscyplinowania Niemiec, których polityka obronna i migracyjna ewidentnie Stanów Zjednoczonych nie zachwyca. Zapotrzebowanie jest pilne, ponieważ Niemcy będą gospodarzem najbliższego szczytu G-20.
Prezydent Donald Trump ma przybyć dn. 6 lipca 2017 r. z wizytą do Warszawy jako pierwszej stolicy europejskiej jaką odwiedza, w przeddzień otwarcia szczytu G-20. To pierwszeństwo jest znaczące samo w sobie, a jeszcze bardziej znacząca jest zapowiedź, że prezydent Trump zamierza wygłosić w Warszawie tyleż ważne, co i całkowicie tajemnicze przemówienie.
And what if…
...po wstępnych komplementach dla gospodarzy, prezydent Stanów Zjednoczonych odchrząknie i powie:
"Znany jest mi ból narodu polskiego po tragicznej stracie jego Prezydenta, First Lady, oraz elity politycznej i wojskowej kraju w katastrofie lotniczej w Smoleńsku w dniu 10 kwietnia 2010 roku. Chciałbym powiedzieć z tego miejsca, że Stany Zjednoczone nie uważają tego zdarzenia za wypadek. Twierdzenia urzędników poprzedniej administracji USA jakoby było inaczej, to fake news. Dlatego przekazałem dziś na ręce Pana Prezydenta Andrzeja Dudy obszerny materiał dowodowy bezspornie wskazujący rzeczywistych sprawców tej tragedii. Stany Zjednoczone uważają, że odpowiedzialność, tak polityczną jak i prawną, za tragedię smoleńską ponoszą najwyższe władze Federacji Rosyjskiej. Stany Zjednoczone dołożą wszelkich starań by winni ponieśli konsekwencje swoich działań."
lub po prostu:
"Stany Zjednoczone uważają, że odpowiedzialność za tragedię smoleńską ponosi Mr Vladimir Putin".
W jednym i drugim wypadku, cała narracja polityczna w USA zorientowana na pokazanie Donalda Trumpa jako marionetki sterowanej przez Władimira Putina wali się z trzaskiem w ciągu kilku minut. Zostaje natychmiast zastąpiona nawałnicą spekulacji, co teraz zrobi Putin.
Angela Merkel, sina z wściekłości, zostaje automatycznie gospodarzem garnizonu wojsk amerykańskich w stanie najwyższej gotowości bojowej na wypadek ataku jej rosyjskiego ulubieńca na terytorium Niemiec, i nie może zrobić nic, by tą gotowość obniżyć i odzyskać zaufanie Moskwy.
Kierownictwo PO składa w sekretariacie na Nowogrodzkiej plik podań o przyjęcie do PiS i czeka w ciszy na ulicy, boso, we włosienicach, z ogolonymi głowami posypanymi popiołem, na ich rozpatrzenie. Daniel Olbrychski umiera w swoim mieszkaniu na skutek zatrucia alkoholem. Krystyna Janda umiera na scenie swego teatru na apopleksję. Ojciec Tadeusz Rydzyk haruje jak koń po 12 godzin dziennie w konfesjonale w Toruniu, wysłuchując spowiedzi byłych członków KOD. Pułkownik Mazguła leży krzyżem na Jasnej Górze. Kot Jarosława Kaczyńskiego mruczy głośno jak nigdy.
Komentarze